Cóż, jeśli naprawdę chcesz zapłacić ponad 2500 złotych za butelkę prestiżu Joop! Homme (1989), to śmiało, ale nie robisz tego z mojej rekomendacji. Zaczekaj, powinienem powiedzieć więcej. Gdzie to my jesteśmy? A tak, Creed Original Santal rocznik 2005 to totalna katastrofa zapachu, który sugeruje nowatorską prezentację drzewa sandałowego przy stosunkowo wysokiej jakości Creed. Zamiast tego jest po prostu nieużywany „mod” (prototyp) Montblanc Individuel skomponowany przez Pierre’a Bourdona i przerobiony na droższe składniki. Perfumiarz Bourdon stworzył również wspomniany wcześniej Joop! Homme, więc rozumiem, jak to DNA zostało przeniesione (i ulepszone) w Individuel, ale w ogóle nie rozumiem tego zapachu. Z tego samego powodu Creed Himalaya pachnie jak skrzyżowanie Chanel Platinum Egoiste i późniejszego Cabaret de Gres Pour Homme. Ale świeże fougeres zawsze mają intertekstualność ponieważ styl jest wąsko zdefiniowany, a także jest odrzucony z Bourdona, być może kiedyś miał być konkurentem dla Chanel. Original Santal ma być oryginalnym aromatem i zazwyczaj lepiej ukrywają skojarzenia z dziełami swoich duchowych perfumiarzy, więc jaka jest wymówka Creed? Tutaj mamy kolejny przykład sprzedania ci wody kolońskiej taty za pięć razy wyższą cenę i nazywania jej ekskluzywną. To jak strzelania sobie w stopę, a do tego celu wymyślono przecież nazwę.
Na początek nie dostrzegam w ogóle drzewa sandałowego; brak, zero. Przykro mi, ale jeśli tak źle zastawiasz bramę, będziesz miał zły czas z reakcjami ludzi na twoje zapachy. Cynamon niczym ciężarówka z ładunkiem red hots o wiele wyższym dozowanym niż w Individuel uderza w twarz z odrobiną jałowca i bergamotki. To sprawia, że całość pachnie jak cukierek przez pierwsze kilka minut na skórze. Oryginalny Santal nie ma nuklearnej chmury słodkich grzybów Joop! Homme dzięki brakowi neroli i wiciokrzewu, ale podobieństwa są niezaprzeczalne, gdy pojawia się serce. Lawenda, mandarynka, jaśmin, wszyscy kluczowi gracze Joop! Homme i niektóre pomysły Individuel, takie jak malina, są również podstawą Original Santal. Rozmaryn pomaga utrzymać Creed nieco bardziej suchym i aromatycznym, podczas gdy Individuel staje się bardziej mydlany i bardziej przejrzysty z piżmem, ale to wszystko. Domniemane drzewo sandałowe jest prawdopodobnie pastowatym polysantalem, który wypełnia produkty projektantów, którzy kiedyś polegali na drewnie Mysore, ale tutaj nie wystarczy, aby brzmieć prawdziwie jak drzewo sandałowe. Zamiast tego jest po prostu gęste i aromatyczne w ogólny sposób. W bazie jest coś w rodzaju imbirowej waniliowej zupy tonka, której towarzyszy magiczna nuta ambry Creeda. Ambra wydaje się autentyczna i jest zmieszana z ambroksanem. Chociaż nie ma to znaczenia, ponieważ sprawia wrażenie doczepionej na siłę, aby perfumy były droższe, dosłownie nic nie dodając do ogólnej atmosfery zapachu. Czas noszenia jest wystarczający dla wody perfumowanej i na szczęście nie ma to znanego programu Joop! Homme, ale czy tak jest lepiej? Nie za 2500 złotych nie jest.
Ten rodzaj akordu, którego używa Original Santal, był miłością lub nienawiścią w 1989 roku, kiedy po raz pierwszy pojawił się w Joopie, i ten rodzaj pikantno-słodkich kwiatów nigdy nie będzie polaryzujący, zwłaszcza z podkręconym cynamonem, który można tu znaleźć. Ledwo lubię ten klimat bardziej za nostalgię, gdy spotykam go w Joop! Homme, ale nigdy nie wyobrażam sobie, że wyrzucę o wiele więcej za nieco bardziej suche i stonowane podejście do tego, jakie dostarczył tutaj Creed. Mogę tylko powiedzieć, że Olivier Creed musiał potajemnie być Joopem! Takim ukrytym fanem domu. Jeśli chodzi o powiązania z Montblanc Individuel, to jest to powód, dla którego to się rozgrzało, podczas gdy Individuel odpadł (ponieważ pochodził od taniego i stosunkowo nieznanego wówczas projektanta) i został początkowo przerwany. Został sprowadzony z powrotem, gdy zaczęli szukać go entuzjaści zapachów jako znacznie tańszą (i moim zdaniem lepiej pachnącą) alternatywę dla Original Santal. To znaczy pomyśl o tym, formuła, która znalazła się w butelce Montblanc, wygrała tę krótką chwilę, podczas gdy ta nie, tylko została zrzucona na Creed w celu luksusowego ulepszenia, którego nie potrzebowała. Od tego czasu Montblanc Individuel wchodził i wychodził z produkcji, ale obecnie jest ogólnie szanowanym zapachem i nosi się o wiele sprawniej. Uważam, że Individuel jest ostateczną formą tego, co Bourdon zaczął w Joop! Homme. Nie podobają mi się prestiżowe perfumy z drzewa sandałowego, które nie pachną jak drzewo sandałowe. Lubię ogólny styl domu Creed, ale ten jest trudny do przejścia, ponieważ to taki oczywisty podstęp.
Woda Creed Original Vetiver z 2004 roku to rzeczywiście oryginalne podejście do wetywerii, ale niestety nie tak bardzo oryginalny aromat. To, co możesz tutaj skutecznie uzyskać, to świeży, mydlany styl wody kolońskiej, wzmocniony zieloną trawiastą postawą haitańskiej wetywerii, a nie zapach skoncentrowanym na wetiwerii. Jak zauważyłem wcześniej i prawdopodobnie inni także, silniejsze interpretacje wód toaletowych i perfumowanych klasycznego stylu wody kolońskiej neroli wydawały się być modne wśród domów perfumeryjnych od końca lat 90. do połowy 2000 r. Przy czym większość takich przykładów była niszowa jak luksus w naturze. Original Vetiver otrzymał większość negatywnej początkowej prasy jako zamiennik uwielbianego Creed Vetiver stworzonego prawdopodobnie w 1948 roku, który sam w sobie był bardziej bezpośrednim zapachem wetywerii, ale z czasem Original Vetiver udowodnił swoje zalety.
Początek Original Vetiver by Creed to uderzenie suchej bergamotki i pomarańczy przeplatające się z nutą wetywerii na samym początku, trawiastą i świeżą. Wetyweria wkrótce schodzi za zasłonę po tym wstępnym pokazie, pozwalając, by czysty irys z mydlaną poświatą i jasny kwiat pomarańczy utworzyły serce. Wetyweria pojawia się i przechodzi przez wyjątkowy francuski akord mydła, który spodoba się miłośnikom mydlanych zapachów lub ogólnie miłośnikom irysa. To oznacza, że powinny zwrócić na tę kompozycję uwagę osoby noszące Paco Rabanne Pour Homme lub Penhaligon’s Castile. W bazie jest trochę brudu za sprawą imbiru, piżma i tego słono-ziemistego ciepła ambrowego Creed, które uwielbia marka, ale ta współzależność jest niewielka. Nie dostaję żadnego drzewa sandałowego, jak sugerują niektóre podziały, ale jest w nim odrobina mchu dębowego i jakiś drzewny aromat, który prawdopodobnie jest syntetyczny i dobrze sprawdza się w całej mieszance. Zasięg emisji jest umiarkowany, ale trwałość jest znaczna, jak przyzwyczaiłem się do produktów Creed. Noś te perfumy zawsze, ponieważ coś tak czystego i wszechstronnego jest dla mnie prawdziwym uniwersalnym zapachem dla prawie każdego.
Ten materiał nie przyciągnie głów jak Aventus (2010) i nie krzyczy o męskości jak Bois du Portugal. Ale dla fanów świeższych propozycji Creed, takich jak Green Irish Tweed czy Royal Water, jest to dobry dodatek. Oczywiście butelka Mugler Cologne sprawi, że będziesz w mniej więcej takim samym kształcie bez wetywerii za dużo mniej kasy. Jednak nigdzie indziej nie znajdziesz tej konkretnej kombinacji wartości bez prawdziwego kopania, więc warto poszukać pod warunkiem, że cena okaże się odpowiednia. Jedno jest pewne, Original Vetiver faktycznie zapewnia to, co obiecuje, w przeciwieństwie do Original Santal i całego jego nieskruszonego cynizmu. MSRP jest oczywiście szalony, ale jako jeden z mniej przereklamowanych i najmniej dyskutowanych współczesnych Creedów, Original Vetiver pojawia się w dobrych cenach rabatowych bardziej niż niektóre z ich cięższych hitów na rynku.